Jak Loża Przedsiębiorców oczyszcza Bałtyk ze śmieci?

Poniższy wpis to historia bardzo szlachetnej inicjatywy ekologicznej zrealizowanej w ramach Loży Przedsiębiorców. Historia, opowiedziana słowami inicjatorki całej akcji, Eweliny Sasin. Jesteśmy bardzo dumni z tego, że jako grupa nie tylko rozwijamy się biznesowo, budujemy jakościowe relacje, ale czynimy też dobro dla środowiska, na czym ostatecznie korzysta całe polskie społeczeństwo.

Fala Dobra, czyli jak wspólnie zrobiliśmy doskonałą robotę!

Od wątpliwości do działania

Kiedy po raz pierwszy usłyszałam o Loży Przedsiębiorców, nie byłam przekonana. W mojej głowie wciąż żywe były stereotypy „święta na K”, pistoletów strzelających banknotami i kąpieli w wannie pełnej pieniędzy. Zastanawiałam się, czy w Loży spotkam ludzi, z którymi będę mogła nie tylko rozwijać biznes i poszerzać kompetencje, lecz także tworzyć projekty łączące przedsiębiorczość z odpowiedzialnością społeczną i środowiskową.

Podczas rozmowy rekrutacyjnej zapytałam Adriana wprost, czy w Loży są przedsiębiorcy, którzy angażują się w działania charytatywne i ekologiczne. To pytanie (jak sam później przyznał) mocno go zaskoczyło. Natomiast na tamten moment świetnie to ukrył 😉 i odpowiedział natychmiast: „Właściwie to chcielibyśmy, żeby ktoś pomógł nam te działania zaszczepić.”

Pierwsze kroki

W tym samym czasie w Fundacji przygotowywaliśmy plany na 2025 rok. W naszym świątecznym newsletterze Agencji Ewesa daliśmy klientom możliwość wyboru celu, który wesprzemy w ich imieniu: Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy, Schronisko Promyk albo właśnie Fundację Ewesa. Zadeklarowaliśmy, że środki przekazane na fundację przeznaczymy na projekt zakupu kosza PortBin: innowacyjnego urządzenia do wyławiania odpadów z wody.

Większość klientów wybrała WOŚP i Promyk, które co roku wspieramy. A kiedy Adrian wspomniał, że marzy mu się, aby Loża sfinansowała kosz… poczułam, że to idealne połączenie kropek.

Narodziny Fali Dobra

Stworzyliśmy regulamin, grafiki i pierwsze posty. I ruszyła fala… dosłownie Fala Dobra.

Członkowie Loży zaczęli wystawiać na licytacje swój czas, usługi, produkty i pasje:

wspólne treningi i lekcje tańca,
lot wiatrakowcem i dzień na torze wyścigowym,
konsultacje biznesowe, badania i suplementy,
książki autorów z naszej społeczności,
bilety na wydarzenia sportowe i muzyczne.

Codziennie pojawiały się nowe aukcje. A ja z zachwytem obserwowałam, jak rośnie skala zaangażowania. W krótkim czasie zebraliśmy 133 tysiące złotych!!! Ponad dwukrotnie więcej, niż zakładaliśmy! Dzięki temu zamiast jednego kosza mogliśmy kupić aż dwa.

Szczecin pierwszy w Polsce z Falą Dobra

24 września 2025 r. w Marinie w Szczecinie zamontowaliśmy pierwszy PortBin w Polsce: efekt wspólnych działań Fundacji Ewesa i Loży Przedsiębiorców.

To miejsce nie było przypadkowe 🙂 Rafał i Mateusz z firmy Wallprinters, dumni szczecinianie, zadbali o to, by właśnie w ich rodzinnym mieście stanął pierwszy kosz.

Sam montaż przeszedł nasze najśmielsze oczekiwania: konferencja prasowa, obecność mediów, wzmianki w Polsat News i Teleekspresie, publikacje w prasie i portalach internetowych. Gdyby policzyć ekwiwalent reklamowy wynik byłby imponujący. Natomiast nikomu w tej akcji nie chodziło o publicity.

Chodziło o wspólne dobro. O działanie. O naszą moc sprawczą. O to, że jedna idea może połączyć tak wiele serc.

Siła wspólnoty

To, co poruszyło mnie najmocniej, to fakt, że Loża – poza byciem miejscem wymiany wiedzy i relacji biznesowych – okazała się przestrzenią, w której przedsiębiorcy potrafią jednoczyć się wokół wartości wykraczających poza biznes.

Każdy z nas miał w sobie potrzebę czynienia dobra. Brakowało tylko impulsu i inicjatora. Dziś, z ogromną wdzięcznością i lekką nieśmiałością (wiecie, że ze mnie wstydzioch!), przyznaję, że tym inicjatorem byłam ja 🙂

Nie żałuję ani jednej sekundy poświęconej na tę aktywację. To, co wydarzyło się w Szczecinie, to nie tylko montaż urządzenia. To dowód, że razem możemy realnie zmieniać świat wokół nas.