Do Loży Przedsiębiorców dołączyłam w momencie dużych zawirowań w mojej firmie. Takich, że reagujesz nerwowo na każdy telefon i zaczynasz wątpić, czy idziesz w dobrym kierunku. Znasz to, prawda?
Działam w branży alpinistyki przemysłowej i u nas w większości wiadomość równa się problem. Czułam się zmęczona ciągłymi negatywnymi sytuacjami. To była totalna kumulacja wszystkiego. Dodatkowo, nie za bardzo miałam z kim odbijać myśli. Nie posiadałam wśród znajomych żadnych przedsiębiorców. Potrzebowałam bezpiecznej grupy.
Byłam na kilku spotkaniach innych zrzeszeń, ale albo trafiałam na osoby, które dopiero zastanawiały się nad założeniem działalności, albo protokół takich spotkań był dla mnie bardzo sztywny. Nie potrzebowałam łączyć ludzi, zbierać punktów, ubierać się w marynarki i zachowywać nienaturalnie, skoro nie tak wygląda moje życie zawodowe.
O Loży dowiedziałam się z social mediów Adriana Gorzyckiego. Byłam na prawie każdym Święcie Kapitalizmu, na którym mogłam poobserwować środowisko i atmosferę. Bardzo mi to pasowało. Dołączyłam do Loży Przedsiębiorców w II sezonie. Od razu zostałam miło przyjęta. Poczułam się, jak u siebie, a z wieloma osobami od razu złapałam dobre flow.
Zaraz minie 2 rok bycia w organizacji. Odbyłam tu niezliczoną liczbę spotkań, (często połączonych z warsztatami edukacyjnymi), webinarów, rozmów, wspólnych przygód, inspiracji, śmiechu i odpoczynku.
Osoby, które są przyjmowane do Loży, wyróżniają się wysoką kulturą, ogromną otwartością oraz chęcią pomocy.To doświadczeni przedsiębiorcy z najróżniejszych branż. Każdy przeszedł dużo. Naprawdę można poczuć się tu zrozumianym.
Polecam każdemu, kto interesuje się przedsiębiorczością. Jeżeli chce się rozwijać – znajdzie to tutaj, jeżeli potrzebuje relacji i bezpiecznej przestrzeni – również tego doświadczy.
Anita Gadomska
Michał Świeca
Max Cyrek